Witajcie
Bardzo Was proszę o modlitwę w intencji przywrócenia wiary, zaufania Panu, czystości oraz dobrej spowiedzi, do której mi tak nie po drodze. Dziękuję z góry nawet za każde westchnienie za mnie do Pana.

Kordianie,

(Dobra) spowiedź - powrót wiary i zaufania Bogu - odnalezienie osobistego i bezpośredniego kontaktu z Jezusem - powrót do czystości. Tak wyglądała sekwencja mojego ostatniego powrotu syna marnotrawnego. Kiedy było mi już bardzo źle, coś zaczęło mi podpowiadać, że przecież u Ojca ...

Wierzę, że i na Ciebie czeka radosne powitanie przez Ojca. Idź, pojednaj się z Nim i odzyskaj siebie. I nie słuchaj złego, który Ci mówi, że to "nie po drodze". Ty wybierasz drogę, na której czeka On.

Niech te parę słów będzie moją modlitwą w Twojej intencji.

Pozdrawiam Cię serdecznie,

Q.

PS: Spróbuj przeczytać w skupieniu (i nie powściągać w trakcie lektury emocji) tę przypowieść o synu marnotrawnym, którą któryś z kapłanów słusznie nazwał przypowieścią o ojcu miłosiernym i wybaczającym. (Łk 15, 11-32). Q

Siostry i Bracia,

Proszę Was - módlmy się wszyscy w intencji jednego z nas, który znalazł się w bardzo ciężkiej sytuacji. Niech nasza modlitwa wyjedna mu u Pana Boga ulgę w jego cierpieniu!

Z góry dziękuję,
Q

Prosze o modlitwe za moją rodzinę i samego siebie, rodzinę która zniszczyła mi życie i nadal niszczy
Prosze o modlitwe za nich o opamiętanie i zmianę drogi życiowej póki jeszcze mają na to czas, a dla mnie o odcięcie sie w relacjach z nimi i ułożenia sobie własnego życia.
Dzisiaj czuje się częściowo winny śmierci mojego kolegi, jest mi bardzo cięzko...

Prosze gorąco o modlitwę za mnie, we wtorek mam obronę mgr i jestem juz przerażony:( wesprzyjcie mnie jakos duchowo:(

Szymonie,

Trochę tremy to dobry znak. A do wtorku zdążymy wymodlić dla Ciebie, by ta trema nie obniżyła Twoich lotów na egzaminie. Łam przysłowiowe pióro, lecz nie łam się duchowo! Dasz radę!

I koniecznie napisz nam o wyniku!

Q

Darku,

Bardzo poważnie brzmi to, co piszesz. Będę się modlił o Ciebie oczywiście. Gdybyś jednak potrzebował jakiejś bardziej szczegółowej rady, pisz na PW lub email.

Pan niech będzie z Tobą i Twoimi bliskimi. I niech da życie wieczne duszy Twego kolegi.

Q

Bardzo dziękuję za modlitwę:) obronilem sie:)

Brawo, Magistrze Szymonie! Gratulacje!

I dzięki za wiadomość. Poza radością z Twojego sukcesu dobrze jest też dowiedzieć się o skuteczności naszych modlitw

Chwała Bogu na wysokości!

Q.

Jesteście niezawodni

Mam nadzieję, że po takim finiszu roku akademickiego będziesz miał świetne wakacje (a w ich trakcie dużo czasu na modlitwę także w intencji tych, co muszą pracować ).

Pozdrawiam w Panu,
Q

Niesteyy chwila przerwy i nauka znowu:( oczywiscie o modlitwie pamietam:)

Z Panem Bogiem:)

Bardzo proszę o modlitwę w intencjach Mszy św. celebrowanej w piątek 3-go października tego roku o godzinie 16:00. Rozpoczynam nią Nowennę Pompejańską w intencji nawrócenia mojego przyjaciela. Bóg zapłać za modlitwę.

Proszę o modlitwę za duszę mojej Babci, która w dniu dzisiejszym odeszła do wieczności.

Błagam was o modlitwę w mojej intencji .. moje życie się sypie. Mam niesamowite problemy z radzeniem sobie w pracy, ale i w każdej innej sferze życia... moje życie duchowe właściwie nie istnieje...
Raz już pomogliście mi swoją modlitwą w poradzeniu sobie jakoś w pracy... teraz też was błagam o modlitwę w intencji kogoś kogo życie się rozpada.. mnie.
Błagam módlcie się dziś i jutro za mnie, abym jakoś sobie poradził za bardzo trudnymi sytuacjami w mojej pracy.

Obiecuje modlitwe za Ciebie kolego.Trzymaj się.

Hiobie28,

I ja swoją modlitwę w Twojej intencji dołączam. Niech Cię nadzieja nie opuszcza!

Będziemy modlić się za Ciebie, trzymaj się

Proszę wszystkich o modlitwę w intencji mojego taty ponieważ trafił do szpitala i jest w poważnym stanie.

z całego serca wszystkim za modlitwę dziękuję.

+++

Witajcie,
Proszę was bracia i siostry o modlitwę w intencji polepszenia mojej sytuacji zawodowej, przez to także kondycji psycho-fizycznej. Ostatnio z tego powodu jestem w rozsypce

+++ Trzymaj się !

Kochani,
bardzo prosze o modlitwe za mnie bo bardzo zbłądziłem.
moja seksualność wzięła nademną góre.
potrzebuje Waszej modlitwy żeby znów stanąć w Boskim świetle z podniesionym czołem...

Wałcz o siebie:)

nie mam siły,
w dodatku nie czuje sie godny by móc o cokolwiek prosić Boga....

Każdy z nas tak ma ale nie poddawaj sie tylko proś o pomoc:) Pamiętaj, że to Szatan często próbuje nam to wmówić z brakiem godności...

^ to bardzo istotne spostrzeżenie

Jutro Kochani imieniny papieża Franciszka, kliknijcie proszę na poniższy link by pomodlić się za Niego słowami św. Franciszka z Asyżu:-)


viewtopic.php?f=9&t=748&p=9885#p9885


Dziękuję!

Proszę Was o modlitwę w mojej intencji o uzdrowienie moich relacji z rodziną okazującą nadopiekuńczość, która mnie już przytłacza.

Nie chcę trwać w grzechu kłamstwa odnośnie tego kim się czuję (choć tu moje skłonności homo zdają się nie być najważniejszą przeszkodą) i jakich mam znajomych. Nie jest łatwo ciągle się ukrywać mimo, że moją największą bolączką oprócz samotności jest - niejako na przeciwnym biegunie - zbytnia łatwowierność...

Dziś boli mnie to podwójnie, bo starałem się przez ostatnie dni o stan łaski, i właśnie go utraciłem po kilku godzinach...
Być może powinienem zrezygnować z niemal wszystkich moich kontaktów (zostałaby wówczas jedna osoba), z tego Forum też i zamknąć się w sobie całkowicie tak jak kilka lat temu (ewentualnie szukać oparcia tylko w Bogu, ale jako człowiek potrzebuję też normalnych relacji z innymi ludźmi tu na ziemi).

Każde modlitewne wsparcie w intencji rozwikłania mojej sprawy będzie dla mnie nieocenionym wsparciem. Niech Bóg Wam wszystkim wynagrodzi!

Oczywiście bedziemy mieć Cię na uwadze

Moim zdaniem chyba troszkę za bardzo się obwiniasz z tym grzechem kłamstwa. Trudno wymagać żeby każdy z nas się ujawniał.

Człowiek już tak niestety ma, że upada. Nie poddawaj się, bo to chyba najgorsze co może człowiek zrobić. Wiadomo, że przychodzą momenty, w których by się uciekało gdzie pieprz rośnie. Nie ma co się zamykać na ludzi:)

Trzymaj się ciepło!:)

Primo: nie każdy ma prawo do każdej prawdy.

Secundo: ujawnienie się nie jest wartością samą w sobie, podobnie, jak tolerancja. Są jedynie środkami do uzyskania określonego celu. Jaki cel chcemy uzyskać, ujawniając się?

Tertio: kłamstwem jest intencjonalne powiedzenie nieprawdy, gdzie często semantycznie językoznawcy wymagają dodatkowo skutku w postaci krzywdy. Jaką krzywdę czynimy, nie mówiąc bliskim o „naszych zmaganiach”, czy „ukrytych kontaktach”?

Quarto: Dlaczego Jezus przemienia się tylko wobec trzech apostołów? Dlaczego nie ujawnia swej boskości wszystkim, tak jak s. Faustynie?

Quinto: Jezus jest zawsze wśród ludzi, nigdy od nich nie ucieka. Wyjątkiem jest Ogrójec, ale na niego można patrzeć, tak mi się zdaje, bardzo szeroko. W każdy związek, relację jest wpisana samotność. Z pomocą przychodzi w takich monetach Modlitwa. To w Ogrodzie Oliwnym Chrystus Szczeglinie nawołuje do Niej…

Łukaszu, więcej Nadziei!

Koledzy i Koleżanki, mam ciężki, bardzo ciężki czas. proszę Was o wspomnienie o mnie w swoich modlitwach, chcę zacząć nowe życie, stanąć na nogi, bez Niego nie dam rady.... będę niezmiernie wdzięczny

Koleżanki i Koledzy ; - )NADZIEJA TO PRZEDSMAK NIEBA B-)

Sugeruję modlić się za przyczyną swoich patronów oraz Aniołów Stróżów (umieściłam na forum modlitwę czcicieli św. Ojca Pio do Anioła Stróża: ).

Noszę medalik ze św. Michałem Archaniołem i na rewersie świętą Filomeną, proponuję modlitwę pięknym aktem strzelistym: O moja ukochana (y) święta(y) {wymienić patrona i/lub świętego, który danego dnia ma imieniny np św. Filomeno{11.VIII} módl się teraz za mnie do Jezusa Twego Boskiego Oblubieńca i Jego Matki Najświętszej Naszej Wspomożycielki.

Tymi i podobnymi słowami można się oczywiście modlić również za kogoś :- )

viewtopic.php?f=5&t=754&p=9941#p9941 (pod linkiem też inne dodane przeze mnie modlitwy: )

Pozdrawiam Was Kochani forumowicze!

Prosze o modlitwe za mnie bo zły ostatnio krązy bardzo blisko....

Św. Konradzie z Piacenzy - módl się za nami
jest jeszcze: święty konrad z parzham, św. konrad z konstancji (módlcie się za nami: -)

viewtopic.php?f=9&t=748&p=9972#p9972 (<- piękna modlitwa św. Franciszka z Asyżu: Panie uczyń z nas narzędzia Twego pokoju...

IGNUM SANCTAE CRUCIS (ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO)

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen

Święty Konradzie z Parzham - módl się za nami
Święty Konradzie z Konstancji - ora pro nobis
Św. Konradzie z Piacenzy - módl się za nami
Św. Maksymilianie - ora pro nobis
Św. Alojzy Orione - módl się za nami

SALUTATIO ANGELICA (POZDROWIENIE ANIELSKIE)

Ave, Maria, gratia plena, Dominus tecum; benedicta tu in mulieribus, et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae.
Amen.

UWIELBIENIE TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ

Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto,
sicut erat in principio et nunc et semper
et in saecula saeculorum. Amen.

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen

Panie i Panowie, potrzebna jest modlitwa - koleżanka dowiedziała się, że jest w ciąży i nie zamierza podtrzymać tego życia, bo jest wynikiem tzw. "wpadki" z osobą, z którą nie wiąże przyszłości, i której nie zamierza mówić o tym fakcie... Jako że jestem wtajemniczony, oprócz słów o konsekwencjach decyzji i mojej modlitwy, nie wiem jakie działania można jeszcze podjąć, może poprzez wspólną modlitwę, intencję, adopcję duchową?

Proponuje aby dołożyć tą intencję do naszej modlitwy różańcowej.

Salezjanina Fr. Toma porwali islamiści z ISIS w Jemenie. Ksiądz jest torturowany i w Wielki Piątek islamiści chcą Go ukrzyżować. Módlmy się za księdza o opiekę Boga Najwyższego i za nawrócenie dla islamistów

Więcej http://www.fronda.pl/a/uwaga-szturm-mod ... 68311.html

Kochani,
znowu zmuszony jestem Was prosić o pomoc, o szturm modlitewny.
Tym razem nie chodzi o mnie ale o mojego znajomego Janka.
Ma stwierdzoną chorobę dwubiegunową ale nie chce poddać sie leczeniu i nie ma wsparcia w rodzinie.
Prosze Was o modlitwe o zmiane w ich sercach, żeby Janek poddał się leczeniu i wrócił do Boga.
Otoczcie też modlitwą mnie żebym miał siłę walczyć modlitewnie o Janka.

Pozdrawiam

Umarł ks. Jan Kaczkowski ,prawdziwy świadek Bożego Miłosierdzia.
Módlmy się, by dobry Bóg zabrał Jego duszę do siebie.

dziś na mszy w kościele św. Jacka jak usłyszałem modlitwę za duszę ks. Kaczkowskiego to aż usiadłem z wrażenia....
Oby dobry Bóg przyjął Jego dusze

http://stacja7.pl/newsy/szczegoly-dot-p ... kowskiego/ - ktoś z Was sie wybiera?

Byłam na pogrzebie śp. ks. Jana, uroczystość odbyła się w kościele pw. św. Jerzego<niedługo przypada wspomnienie liturgiczne tego świętego; w V Niedzielę Wielkanocy (24.IV), podczas mszy św. stałam przy figurze św. Judy Tadeusza i pomyślałam o modlitwie do świętych i błogosławionych wspominanych w 2gie sb miesiąca (umieściłam ją na forum wzorując się właśnie na litanii do św. Judy Tadeusza(<Jego wspmn. jest 28.X)).

Dobrą modlitwą jest czytanie, rozważanie♥ słów Pisma Świętego, pozwolę sobie wkleić do tego modlitewnego wątku fragment czytania z Księgi Wyjścia, który przytacza śp. ks. Jan Kaczkowski w swojej ostatniej książce: "Grunt pod nogami":
(Wj 16, 2-4. 12-15)
[size=50]2 I zaczęło szemrać na pustyni całe zgromadzenie Izraelitów przeciw Mojżeszowi i przeciw Aaronowi. 3 Izraelici mówili im: «Obyśmy pomarli z ręki Pana w ziemi egipskiej, gdzieśmy zasiadali przed garnkami mięsa i jadali chleb do sytości! Wyprowadziliście nas na tę pustynię, aby głodem umorzyć całą tę rzeszę».
4 Pan powiedział wówczas do Mojżesza: «Oto ześlę wam chleb z nieba, na kształt deszczu. I będzie wychodził lud, i każdego dnia będzie zbierał według potrzeby dziennej. Chcę ich także doświadczyć, czy pójdą za moimi rozkazami czy też nie.
12 «Słyszałem szemranie Izraelitów. Powiedz im tak: O zmierzchu będziecie jeść mięso, a rano nasycicie się chlebem. Poznacie wtedy, że Ja, Pan, jestem waszym Bogiem». 13 Rzeczywiście wieczorem przyleciały przepiórki i pokryły obóz, a nazajutrz rano warstwa rosy leżała dokoła obozu. 14 Gdy się warstwa rosy uniosła ku górze, wówczas na pustyni leżało coś drobnego, ziarnistego, niby szron na ziemi. 15 Na widok tego Izraelici pytali się wzajemnie: «Co to jest?» - gdyż nie wiedzieli, co to było. Wtedy powiedział do nich Mojżesz: «To jest chleb, który daje wam Pan na pokarm. [/size]

Maryjo Królowo Polski jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam.

„LUDZIE POBOŻNI”

Ludzie pobożni
Sprzeczają się o to
Która Matka Boża
Jest ważniejsza
Częstochowska czy Licheńska
Teolodzy z łysiną
Na ten temat rzekli słowo
Nie wiemy
Aniołowie są zbici z tropu
Maryja się uśmiecha
W jej włosach polne kwiaty
W dłoniach
Trzyma Gołąbka

O. DANIEL
WIERSZE ZE ZBIORU
„POLNE KWIATY”


KORONKA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO (część po kaszubsku)

„W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. (Amen)”

Òjcze nasz, jaczi jes w niebie, niech sã swiãcy Twòje miono, niech przińdze Twòje królestwò, niech mdze Twòja wòlô jakno w niebie tak téż na zemi. Chleba najégò, pòwszédnégò dôj nóm dzysô i òdpùscë nóm naje winë, jak i më òdpùszcziwómë naszim winowajcóm. A nie dopùscë na nas pòkùszeniô, ale nas zbawi òde złégò. Amen.

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen

Wierzã w Bòga Òjca wszëtkòmògącégò, Stwórcã nieba i zemi. I w Jezësa Christusa, Sëna Jegò jedurnégò, Pana Najégò, jaczi sã pòczął z Dëcha Swiãtégò, narodzył sã z Marije Panne, ùmãczony za Pòncczégò Piłata, ùkrziżowóny, ùmarł i béł pòchòwóny; zestąpił do piekłów, trzëcégò dnia zmartwëchwstôł; wstąpił do nieba, sedzy pò prawiznie Bòga Òjca wszëtkòmògącégò. Stądka przińdze sądzëc żëwëch i ùmarłëch.

Wierzã w Dëcha Swiãtégò, swiãti Kòscół pòwszéchny, Swiãtëch przëstowanié, grzéchów òdpùszczenié, cała zmartwëchwstanié, żëwòt wieczny. Amen.

[Na dużych paciorkach przed rozpoczęciem każdej dziesiątki:]

Ojcze przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego JEZUSA CHRYSTUSA , na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

[Na 10 małych paciorkach każdej dziesiątki:]

Dla Jego bolesnej Męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

[Na zakończenie, po 5 dziesiątkach:]

Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny – zmiłuj się nad nami i nad całym światem. (3 razy)

JEZU UFAM TOBIE. (3 razy)

Święta Faustyno - módl się za nami
Święty Janie Pawle II - módl się za nami
Błogosławiony Księże Michale - módl się za nami

W miono Òjca i Sëna i Dëcha Swiãtégò.♥Amen

Witajcie.
Dziś proszę Was o modlitwę za Adriana.
Zabrało Go dziś pogotowie.
Chłopak jest w stanie ciężkim.
Niech dobry Bóg ulży Mu w cierpieniach.

NIECH ODPOCZNIE MIŁOSIERDZIE TWOJE W ADRIANIE, O PANIE NASZ

MIŁOSIERDZIE BOŻE KORONO WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH - UFAMY TOBIE
św. Adrianie z Canterbury, opacie - módl się za nami
bł. Adrianie Fortescue, męczenniku - módl się za nami

BOŻE TRÓJJEDYNY BĄDŹ BŁOGOSŁAWIONY I UWIELBIONY W TWOIM NIEZGŁĘBIONYM MIŁOSIERDZIU
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti.♥Amen

Małgosiu bardzo Ci dziękuje za modlitwe, wiem, że nie tylko Ty się modliłaś.
Adrian jest już u Ojca.
Teraz modlę się za Jego rodzinę żeby w tym smutku i bólu nie odwróciła się od Boga.

Witajcie kochani, proszę was o modlitwę wstawienniczą w moje intencji. W ostatnim czasie sypie się moje życie duchowe i hamulce moralne. Chociaż jestem w mocnym kryzysie nie chcę rezygnować z modlitwy i sakramentów, jeszcze raz proszę o westchnienie w mojej intencji i dziękuje szczególnie tym osobom które znam osobiście.

Matko Boża Nieustającej Pomocy, proszę Cię o wstawiennictwo w naszych modlitwach wspominanego w nadchodzącą 2-gą sb msc-a św. Macieja Ap. (patrona alkoholików) oraz św. Barnaby Ap. oraz św. Pauli Frassinetti wspominanych w 2-gą sb VI.

Modlitwa odmawiana przed Krzyżem Senor de Mayo w kościele w Pariacoto przez bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego i bł. o. Michała Tomaszka.

+
Przyjmij mnie u Twych stóp, Panie Agonii, kontemplującego Ciebie –
Wcielonego i Ukrzyżowanego.
Zechciałeś przyjąć wszystkie bóle i smutki, niepokoje rodzaju ludzkiego,
aby uczynić je twym własnym bólem i smutkiem.

Patrząc na Twoje stopy i ręce zniewolone
czuję się ukojony w mych cierpieniach, które niesie życie i zbieram siły, aby przezwyciężyć
nieuporządkowane pragnienia mej natury.
Przychodzę do Twych stóp
błagać w intencjach najbardziej naglących…

Nie puść mimo uszu, Panie, mojej modlitwy,
bo jestem Twym bratem,
nawet jeśli winnym wobec Twej Bożej sprawiedliwości z powodu mych niegodziwości.
Chcę iść pokornie z moim małym krzyżem za Twoim, aż do dnia, w którym uczynisz mnie godnym
– na całą wieczność –
dziedzicem chwały Twojego Ojca Niebieskiego, przez nieskończone zasługi Twojej Męki.
Niech tak się stanie (Amen)
+


Litania FORUMowa (2gie sb miesc;-) viewtopic.php?f=5&t=766&p=10986#p10986