Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
  Drukuj

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela 02 maja 2021, 13:25 
Offline

Dołączył(a): piątek 12 kwi 2019, 03:43
Posty: 11
Miejscowość: Podkarpackie
Co robicie gdy wam się przypomina chłopak który wam się podoba?


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: piątek 24 maja 2024, 09:58 
Offline

Dołączył(a): czwartek 23 maja 2024, 03:15
Posty: 61
Miejscowość: Małopolska/Nowy Targ
Nie pogodziłem sie z myślą o byciu samotnym, bardzo ciężko żyje sie samemu, samotność jest BARDZO trudna

_________________
Pozdrawiam:)
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: sobota 25 maja 2024, 23:23 
Offline

Dołączył(a): środa 23 lis 2022, 20:19
Posty: 74
Miejscowość: Północna PL
Też coś o tym wiem. Mi pomaga prawie codzienna Msza Święta oraz powrót do wycieczek rowerowych. Dziś przejechałem 7 dych. Widoki były wspaniałe, pola, lasy. Mi też bardzo doskwierała samotność i chciałem kogoś poznać, jednak stwierdziłem, że to by oddaliło mnie od Boga i wróciłem do Boga. Na tą chwilę pogodziłem się, że będę sam, jednak jestem szczęśliwy z Bogiem.

Ja czasami jeżdżę z kimś, więc parę godzin mam towarzystwo. Myślę, że fajnie by było jakbyś przez swoje zainteresowania spędzał czas ze znajomymi.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: wtorek 15 paź 2024, 20:19 
Offline

Dołączył(a): piątek 27 wrz 2024, 23:47
Posty: 18
Miejscowość: Rzeszów
"A kiedy nikt nie budzi cię rano, i kiedy nikt nie czeka na ciebie w nocy, i możesz robić co chcesz. Jak to nazwiesz: wolność czy samotność?"

Pamiętam, jak będąc młodszy zawsze chodziłem własnymi ścieżkami, nie szukałem uwagi, wolałem wszystko robić sam, w skryciu przed ludźmi, będąc dla nich niedostępny. Będąc już świadomy swojej egzystencji, a od najmłodszego lubiłem ją analizować, wolność ceniłem sobie najwyżej. Humor mi poprawiał cytat Witkiewicza z listu do żony "Kocham cię strasznie, ale swoboda to wielka rzecz".
Dziś zrobiłbym wiele, żeby nie powiedzieć wszystko, łącznie z oddaniem tej wolności aby czuć się kochanym. I poświęcić się dla tego kogoś. Pytam się czasem jak to jest, że Pan Bóg obdarzył mnie tym pragnieniem i odmówił mi tej możliwości. Samotność jako rozwiązanie tych przeciwności - brzmi jak wyrok. I nie pomagają przyjaciele, koledzy, wspólne zainteresowania. Im bardziej się w to angażuję by wypełnić tą samotną przestrzeń, tym bardziej jej poczucie we mnie wzrasta.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: środa 16 paź 2024, 15:50 
Offline

Dołączył(a): wtorek 06 lut 2024, 22:54
Posty: 25
Miejscowość: Poznań
Ja nie potrafię zrozumieć w tym wszystkim tego, że Bóg daje mi pragnienie posiadania rodziny - a jednocześnie czuję się do tego niezdolnym (przez okoliczności związane z tym, że doświadczam takich, a nie innych pragnień w zakresie seksualności).

Gdzieś tam wciąż wierzę, że może to pragnienie bycia z kimś kiedyś się spełni, ale jednak coraz częściej myślę, że może powinienem się z tym pragnieniem pożegnać. W tych myślach pomaga mi jedna modlitwa, której fragment przytaczam poniżej (znajduje się w zbiorze modlitw w języku angielskim, tutaj wrzucam przetłumaczony przeze mnie fragment).

"Więc weź to marzenie, to, co z niego pozostało
I zwróć mi - przemienione według
Twojej lepszej wizji,
Albo nie zwracaj wcale.
A w tych ruinach tego, co kiedyś
było moim oczekiwaniem,
spraw, bym mógł powiedzieć:
Nie moje marzenia, o Panie,
nie moje, ale Twoje
niech się spełnią."


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: środa 16 paź 2024, 20:53 
Offline

Dołączył(a): środa 23 lis 2022, 20:19
Posty: 74
Miejscowość: Północna PL
Pewnych rzeczy nie zrozumiemy na tym świecie. To co ja mogę powiedzieć, to, że najszczęśliwszy jestem po Spowiedzi Świętej, kiedy wracam. Podobnie jak pewnie każdy zadaje sobie czasem te pytania. Jednak ważniejsze moim zdaniem od odpowiedzi jest to co z tym zrobię. Co wybiorę, Boga i Jego Przykazania czy też ten świat. Oczywiście wybór jest bardzo trudny. Czasami też upadam na tej drodze, jednak wierzę w to, że u kresu tej drogi czeka na mnie Bóg.

Obecnie upadłem niestety i czuję tą pustkę, którą może zapełnić tylko Bóg. W najbliższym czasie pojednam się z Bogiem. Wybór należy do każdego z nas, co wybierze. Nie jest to łatwe.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: środa 16 paź 2024, 23:21 
Offline

Dołączył(a): piątek 27 wrz 2024, 23:47
Posty: 18
Miejscowość: Rzeszów
Piękna modlitwa. W sumie może stanie się kiedyś alternatywą do mojej niestety zdarzającej się prośby do Pana Boga, by nie marzenie a już w ogóle życie odebrał.

Byłem dziś u Spowiedzi. Też upadam, ale Spowiedź daje otuchy, zarazem stawia mnie do pionu, choćby na jakąś chwilę.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: czwartek 17 paź 2024, 16:30 
Offline

Dołączył(a): środa 23 lis 2022, 20:19
Posty: 74
Miejscowość: Północna PL
Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej u Ciebie. To dobrze, że byłeś u Spowiedzi. Cieszę się.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: czwartek 16 sty 2025, 18:47 
Offline

Dołączył(a): piątek 05 cze 2015, 10:23
Posty: 196
Miejscowość: Warszawa
Fabian34 napisał(a):
Co robicie gdy wam się przypomina chłopak który wam się podoba?

tak naprawdę to chyba zależy który, taki co się podoba ale nic nie było,
taki co się podoba i coś było
czy taki co się podoba i jest/był z Tobą

w 1 przypadku jest jeszcze pytanie gdzie nas ta myśl powadzi, czy w myślach podziwiamy figurę, twarz, oczy czy idziemy dalej i fantazjujemy . . .
w 2 przypadku raczej są to grzeszne myśli, myślimy o tym co było i pewnie o tym fantazjujemy.
co z tymi myślami robić . . . ciężko dać jednoznaczną odpowiedź. można narzucić sobie cenzure i zmusić się do innych myśli, a można ulec tym myślom.
3 przypadek, hmmmm, myśl o kimś z kim było się mega blisko, o kimś z kim nawet do kościoła chodziłeś . . . są łzy, czasami płacz. dlatego staram się przeganiać te myśli i nie gnić w przeszłośći

_________________
Konrad


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: czwartek 16 sty 2025, 23:51 
Offline

Dołączył(a): czwartek 16 gru 2021, 15:29
Posty: 363
Miejscowość: Kraków
Też staram się o nim nie myśleć.
Chciałbym usunąć jego zdjęcia, ale jeszcze nie potrafię.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: piątek 17 sty 2025, 16:31 
Offline

Dołączył(a): niedziela 01 gru 2024, 21:10
Posty: 10
Miejscowość: Warszawa
dla mnie samotność to osobista tragedia, ale że już trochę czasu minęło i łzy skrzepły, to łatwiej przychodzi mi znosić to wszystko. Co do myśli… ciężko powiedzieć, skoro z nikim się nigdy nie było, ale parę obiektów westchnień miałem i wiem, że wśród nich był TEN JEDYNY. Dlatego zbieram w garści pewne migawki wspólnych spacerów, miłych rozmów i po prostu przypadkowych obrazów z życia i zanoszę je na swoją Golgotę, na której razem z innymi wspomnieniami, pragnieniami, marzeniami, ale i grzechami zostanę ukrzyżowany. Bo Droga wiedzie przez Krzyż. Im szybciej przestanie się szukać alternatyw, tym lżej będzie :)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: piątek 17 sty 2025, 17:13 
Offline

Dołączył(a): czwartek 16 gru 2021, 15:29
Posty: 363
Miejscowość: Kraków
Usunąłem te zdjęcia. Zobaczymy, co się wydarzy...


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: piątek 17 sty 2025, 21:44 
Offline

Dołączył(a): niedziela 01 gru 2024, 21:10
Posty: 10
Miejscowość: Warszawa
Oasis napisał(a):
Usunąłem te zdjęcia. Zobaczymy, co się wydarzy...


trzymam mocno kciuki, to bardzo ważny, pierwszy krok.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: sobota 18 sty 2025, 01:44 
Offline

Dołączył(a): czwartek 16 gru 2021, 15:29
Posty: 363
Miejscowość: Kraków
Spoko, to nie pierwsze i pewnie nie ostatnie zdjęcia.
Pozdro.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: sobota 18 sty 2025, 10:44 
Offline

Dołączył(a): wtorek 03 sty 2012, 15:49
Posty: 229
Miejscowość: Rzeszów
https://youtu.be/03AYqX8ZNVw?si=Bntwxu4lXCXoStEv


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: sobota 18 sty 2025, 20:58 
Offline

Dołączył(a): piątek 27 wrz 2024, 23:47
Posty: 18
Miejscowość: Rzeszów
Można ignorować myśli, ale chyba nie da się zapomnieć o kimś, w kim się było zakochanym, a najtrudniej jest przełknąć fakt, że miłość ta była odwzajemniona.
Staram się nie myśleć, ale tej twarzy, głosu, oczu nie zapomnę. Już nawet próbowałem oskarżyć go w duchu o uczynienie mi olbrzymiej krzywdy, bo po czasie faktycznie pozostałem z poczuciem wykorzystania, przedmiotowego traktowania, bycia taką wakacyjną przygodą i awaryjnym wsparciem, ale serce mi na to nie pozwala.
Rzeczywiście źle się stało, wolałbym go nie poznać. I okazuje się, że po tym doświadczeniu najgorzej nie jest mi odbudować własną samoocenę, a przyjąć z powrotem zasady Kościoła. Byłoby mi łatwiej gdyby nie to, że ten człowiek był niegdyś księdzem i tłumaczył mi na swój sposób pogodzenie wiary z życiem w homoseksualnym związku, a ja mu przez to zaufałem widząc też jego autentyczne zaufanie Bogu. Dostałem wtedy i dostaję nadal tyle sprzecznych ze sobą myśli i przekonań, że już nie potrafię się samookreślić.
I również właśnie przez ten ciężar nie mogę o nim zapomnieć.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: poniedziałek 07 kwi 2025, 19:00 
Offline

Dołączył(a): wtorek 13 sie 2024, 19:53
Posty: 3
Miejscowość: Łódź
Cześć, jestem Tomek. Chciałbym się tutaj trochę wyżalić z nadzieją, że osoby podobne do mnie wysłuchają mnie i może dadzą jakąś dobrą radę.A więc ma 26 lat, pracuję i jestem Bogu wdzięczny za wszystko, co mam. Ostatnio jakoś bardzo dobijała mnie samotność, od kilku miesięcy bardzo ciężko też mi było pracy, nierówny podział obowiązków, trudni ludzie wokół i samotność jakoś tak mnie dobijały. Było mi ciężko i zwierzyłem się mojej koleżance z pracy, że jestem homo, miałem wrażenie, że mi to pomoże, a w sumie jest dziwnie i jest gorzej, w ogóle im jestem starszy, tym się jakoś dziwniej ze sobą czuję i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Pomocy szukałem już wszędzie i w konfesjonale i u psychologa. Czuję się tak bardzo niezrozumiany i nie wiem, gdzie szukać pomocy.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: poniedziałek 07 kwi 2025, 19:49 
Offline

Dołączył(a): środa 23 lis 2022, 20:19
Posty: 74
Miejscowość: Północna PL
Cześć,

temat samotności jest każdemu z nas bliski. Nie znam Ciebie, ale może warto w coś się zaangażować. Nie wiem też czy uprawiasz jakiś sport, choć trochę, bo może dobrym pomysłem by był jakiś wypad rowerowy, nawet na trochę, jakieś bieganie. Mam na myśli aktywne spędzanie czasu.

Pozdrawiam

Mateusz


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: poniedziałek 07 kwi 2025, 19:57 
Offline

Dołączył(a): wtorek 13 sie 2024, 19:53
Posty: 3
Miejscowość: Łódź
Dzięki @Matt92


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: poniedziałek 07 kwi 2025, 20:55 
Offline

Dołączył(a): środa 23 lis 2022, 20:19
Posty: 74
Miejscowość: Północna PL
Spoko. Wiesz mi również te forum pomaga i obecność na nim. Wiadomo, że czasami jest tak, że samotność jest nie do wytrzymania. Najgorsze co może być to siedzieć samemu w 4 ścianach, szczególnie wtedy kiedy ma się wolne. Dlatego w zależności od pory roku, albo wybieram się na długi spacer albo na rower. Uważam, że każdy musi znaleźć swoją odskocznię.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy pogodziliście się z myślą bycia samotnym/samotną?
PostNapisane: środa 09 kwi 2025, 13:01 
Offline

Dołączył(a): czwartek 16 gru 2021, 15:29
Posty: 363
Miejscowość: Kraków
tome09876 napisał(a):
Cześć, jestem Tomek. Chciałbym się tutaj trochę wyżalić z nadzieją, że osoby podobne do mnie wysłuchają mnie i może dadzą jakąś dobrą radę.A więc ma 26 lat, pracuję i jestem Bogu wdzięczny za wszystko, co mam. Ostatnio jakoś bardzo dobijała mnie samotność, od kilku miesięcy bardzo ciężko też mi było pracy, nierówny podział obowiązków, trudni ludzie wokół i samotność jakoś tak mnie dobijały. Było mi ciężko i zwierzyłem się mojej koleżance z pracy, że jestem homo, miałem wrażenie, że mi to pomoże, a w sumie jest dziwnie i jest gorzej, w ogóle im jestem starszy, tym się jakoś dziwniej ze sobą czuję i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Pomocy szukałem już wszędzie i w konfesjonale i u psychologa. Czuję się tak bardzo niezrozumiany i nie wiem, gdzie szukać pomocy.


Tomku, może warto poszukać jakiejś wspólnoty przy kościele, albo grupy z dla osób, które doświadczają odczuć homoseksualnych, a są wierzące, jak Courage (tu możesz napisać do ojca Wita Chlondowskiego wit.chlondowski@gmail.com ), są też: https://pascha.pl/ i https://odwaga.org.pl/ a także np. psycholog Andrzej Margasiński, https://andrzejmargasinski.com/ , który zajmuje się tematem homoseksualizmu oraz małżeństwo państwa Gajdów https://www.gajdy.pl/

Tu kilka świadectwo od ojca Chlondowskiego z jego kanału na YT:
Świadectwo Jerrego: https://youtu.be/c7MiK7R2aXA
Świadectwo Jesusa: https://youtu.be/ZM7mqQlD8Vc


Góra
 Zobacz profil  
 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 150 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group studio kuchni warszawa

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL