Polecam poniższy wywiad, myślę że prezentuje jak najbardziej właściwe podejście do tematu.

http://antyteza.org/?p=1187

Dzięki za ten link. Zgadzam się z wypowiedzią Pastora. Trudne i wymagające słowa, ale życie takie właśnie jest. Jeśli człowiek decyduje się żyć zgodnie z wyznawanymi zasadami, to zobowiązuje.
Osobiście bardzo żałuję, że katoliccy księża tak rzadko, na codzień, zwyczajnie np. podczas kazania w kościele, mówią na temat osób homoseksualnych, chcących żyć w czystości. Brakuje mi takiego zainteresowania tym tematem z ich strony.

A mi wcale nie, bo po pierwsze wolę, żeby już nic nie mówili, niż mają mówić rzeczy, które nie raz jak słyszałem to wewnętrznie czułem się napiętnowany i mi było zwyczajnie przykro, a dwa nie możemy przejawiać takiej egoistycznej postawy, bo wiele ludzi tego nie zrozumie i tak (pewnie też wiele samych księży) i będzie zniesmaczonych.

Ja często mam odmienne zdanie niż inni ludzie

Do "Czekoladowy"
W nawiązaniu do tego linku to albo ja jestem na złym forum (myślałem, że katolickim) albo Ty wchodzisz na nie do końca dobre strony. Mam kolegę, któremu podobny pastor namieszał w głowie .... A kościół rzymsko-katolicki nazywa babilońskim czy coś w tym stylu ...

Po pierwsze to forum nie jest zarezerwowane wyłącznie dla katolików. Po drugie z tego, co wiem, w linkowanym artykule nie jest napisane nic, co byłoby w sprzeczności z nauczaniem Kościoła Katolickiego. Po trzecie jest to dział "chrześcijanin homoseksualny w mediach" gdzie wrzucane są materiały nie tylko w charakterze autorytatywnego nauczania, ale także o charakterze informacyjnym.

Jak długo tu jestem, jeszcze ani razu nie czepiałem się nikogo o nic związanego z jego Kościołem, nawet w sprawach w których nie ma między nami zgody. Mi natomiast nie wolno wrzucić artykułu tylko dlatego, że jego autorem jest osoba innego wyznania (choć z jego treścią zapewne zgodziłaby się większość katolików na tym forum)? Każdy ma swój rozum i może odróżnić co mu odpowiada a co nie. Zaś posądzenia o "namieszanie w głowie" są nieuzasadnione dopóki nie dochodzi do manipulacji czy nakłaniania. Jeżeli komuś miesza w głowie neutralne wyrażenie poglądów to najwyraźniej ma nieporządek we własnych poglądach.