chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzień ?
http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=6&t=869
Strona 1 z 1

Autor:  Skonany [ piątek 17 cze 2016, 18:06 ]
Tytuł:  Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzień ?

Czołem! mam do was pytanie, mianowicie jakie macie podejście do życia ? Macie dalsze plany na przyszłość czy staracie się żyć z dnia na dzień ? Ja osobiście staram się żyć z dnia na dzień, myślenie o przyszłość nie ukrywam mnie dołuje, wolę nie wiedzieć co mnie czeka, jakie będę miał nastroje itp itd. jak dla mnie o wiele łatwiej korzystać z tego co przynosi dzień. W momencie jak patrzę w dalszą perspektywę swojego życie, łamię się, że sam i takie tam pierdoły, no nie jest to nic przyjemnego w każdym bądź razie. Jakbyście mogli opisać swoje doświadczenia, może będzie można z kimś podyskutować.

Autor:  Unbroken [ sobota 18 cze 2016, 15:53 ]
Tytuł:  Re: Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzie

Mam podobnie, choć czasem zdarzy mi się snuć plany na przyszłości, że kiedyś założę rodzinę itd.

Potem "schodzę na ziemię" i wtedy to boli. Na pocieszenie pozostają słowa z dzisiejszego Słowa Bożego z Ewangelii Mateusza i Zaufać Bożej Opatrzności: (Mt 6,24-34)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie.
Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?
Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia?
A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie o wiele pewniej was, małej wiary?
Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkie potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy”.

Autor:  mario82 [ poniedziałek 20 cze 2016, 22:32 ]
Tytuł:  Re: Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzie

Przyszłość. ..myślę o niej codziennie, czuje żal, coś mnie ściska w środku, gdy pomyślę o tym ze fajnie byłoby miec swoją oazę spokoju z tymi najbliższymi, jednak jest jak jest. Jestem singlem, nie otworzyłem się na świat z moja orientacją, wiec tym bardziej jest mi ciężko rozmawiać na temat przyszłości wśród rodziny, czy znajomych. Najczęściej myślę o tym, co będzie za tydzień, miesiąc rok,. Dalsze plany, dalsze widmo przyszłości mnie przeraża i chyba nie chce o nej myśleć. Z drugiej strony czasami odpływam gdzieś myślami i .......cóż.

Autor:  Tomasz32 [ czwartek 23 cze 2016, 21:12 ]
Tytuł:  Re: Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzie

Ja o swojej przyszłości myślę tylko pod kątem zdrowotnym, tzn. jaka jest samotność w chorobie i czy będzie to wielki koszmar zostawienie człowieka samego ze sobą, i czy sobie wtedy poradzę. Nie martwię się natomiast sytuacją gdybym był zdrowy, bo wtedy większa szansa poradzić sobie w życiu.

Autor:  AlexFromPoland [ piątek 24 cze 2016, 17:20 ]
Tytuł:  Re: Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzie

^ Dokładnie.

Autor:  karl [ wtorek 28 cze 2016, 15:30 ]
Tytuł:  Re: Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzie

Bardzo czesto probuje sobie cos zaplanowwac i uporzadkowac w moim zyciu, niestety wszystko u mnie jest takie zmienne. Im wiecej mysle o mojej orientacji tym czesciej pojawiaja sie watpliwosci czy aby na pewno jestem homoseksualista - to powoduje ze nie mam na czym budowac moich planow skoro w moim zyciu jest tyle zmiennych, tyle znakow zapytania. Spedzilem tak wiele godzin analizujac mozliwe scenariusze w moim zyciu i juz powoli nie mam do tego sily. Wole poswiecic sie moim zainteresowaniom, spedzac czas z moja rodzina niz marnowac go na snucie nic nie znaczacych planow.

Autor:  Skonany [ środa 29 cze 2016, 21:05 ]
Tytuł:  Re: Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzie

i jak tu znaleźć złoty środek ? ja zauważyłem u siebie że z wiekiem mam wiele rzeczy w dupie, po prostu męczy mnie męczenie się ze sobą, czasem trzeba popłyną ale w takim dobrym sensie, nie w grzech oczywiście. I jak najmniej myśleć :)

Autor:  konradek [ czwartek 30 cze 2016, 17:29 ]
Tytuł:  Re: Czy macie jakieś dalsze plany czy żyjecie z dnia na dzie

Skonany napisał(a):
i jak tu znaleźć złoty środek ? ja zauważyłem u siebie że z wiekiem mam wiele rzeczy w dupie, po prostu męczy mnie męczenie się ze sobą, czasem trzeba popłyną ale w takim dobrym sensie, nie w grzech oczywiście. I jak najmniej myśleć :)



niestety muszę Cie poprzeć,
już dawno temu doszedłem do wniosku, że

"MYŚLENIE TO ZAGŁADA LUDZKOŚCI"

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/