chrzescijanin-homoseksualny.pl http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/ |
|
Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych? http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=6&t=521 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kobietka [ niedziela 19 sty 2014, 19:22 ] |
Tytuł: | Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych? |
Ostatnio zastanawiam się często nad sensem swojego życia i sposobu na szczęście. Wiadomo, że głównym celem jest Niebo i życie w wieczności z Bogiem, lecz co robić tu na ziemi, aby być szczęśliwym i spełnionym? Nie zamierzam zakładać rodziny, nie tylko ze względu na moje homoseksualne skłonności, ale również ze względu na odwieczną niechęć do tego. Poza tym nigdy nie pragnęłam mieć dzieci. Mimo, że mam 25 lat to nigdy nie doświadczyłam takowej fascynacji macierzyństwem... Mam wiele zainteresowań, lecz czasami czuję w tym wszystkim jakąś pustkę. Jaka jest Wasza opinia na temat sensu życia w przypadku osób homoseksualnych? O co w tym naszym istnieniu chodzi? Ja czasami się w tym wszystkim gubię... |
Autor: | perelka26 [ niedziela 19 sty 2014, 22:48 ] |
Tytuł: | Re: Sens życia osób homoseksualnych |
Złotego środka na udane, szczęśliwe życie nie mam. Gdy zaczyna się coś rozjaśniać wszystko zaczyna się rozmywać. Staje się takie niejasne. Mam 27 lat, jestem kobietą o skłonnościach raczej biseksualnych niż homoseksualnych. Rodziny nie chcę zakładać. To już mój ostateczny wybór. Nie wiem dlaczego, wiem, że takiego życia chcę. Życie nie ma sensu, sensu się szuka. Sens się nadaje życiu. Mamy w sobie ogromną potrzebę pisania, stwarzania swojej historii. Ja klękam przed swoją i innych historią życia, bo to historia Zbawienia, obecności Boga, to zmienia Święta. Polecam na ten czas rekolekcje o. A. Szustaka, choć adwentowe, warto nad nimi się zatrzymać; podaje jeden link choć są 3, ale obok są odnośniki: http://www.youtube.com/watch?v=R2V5Z3QPwr0 |
Autor: | prorok [ wtorek 21 sty 2014, 21:50 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Bardzo mi się podoba ta odpowiedź, że sens się życiu nadaje. No właśnie. To zależy od Ciebie i Twoich pragnień. Dla kogoś sensem życia i ostatecznym spełnieniem będzie realizacja w pracy, dla innego zaangażowania społeczne, lub realizowanie swoich pasji, a może formacja ustawiczna we wspólnocie... ważne by coś mieć, by być w drodze... |
Autor: | bejbi [ czwartek 23 sty 2014, 13:38 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Zgadzam sie z tym,ze zyciu nadajemy sens sami. Szukamy go nieraz bardzo błądząc albo nie widząc celu dalszej drogi. W tym wszystkim dzieją sie różne rzeczy,pojawiają sie ludzie,tak aby nas uczyc i wskazywać gdzie jeszcze mozna szukac,co jeszcze mozemy zrobic |
Autor: | GdybyTylko [ piątek 28 lut 2014, 03:46 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Ja w tej chwili ogólnie nie wiem co jest sensem, i wśród hetero i wśród homo. Coraz częściej czuję, że bez względu co robimy i jak żyjemy, nie ma najmniejszego sensu. |
Autor: | tex [ piątek 28 lut 2014, 11:28 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Przykazanie miłości jest tu chyba dobrym drogowskazem. Trzeba pokochać Boga, siebie i innych ludzi, a realizować to można dowolnie, jest wiele sposobów, tak jak napisał Prorok. Ważne aby robić coś dla ludzi, a nie tylko dla siebie. Może to być jakaś wielka misja, plan, albo zwykła codzienność przeżyta w dobry sposób. |
Autor: | StudentS [ sobota 01 mar 2014, 00:33 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Tex zgadzam sie z tym co napisalas tylko najpierw trzeba jeszcze miec to przekonanie, ze On nad tym wszystkim czuwa. Komus kto ufa i wierzy nie trzeba niczego tłumaczyć. Gorzej jak pojawiają sie watpliwosci |
Autor: | zroweryzowany [ sobota 01 mar 2014, 00:47 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Hmm sens życia? Spełnianie się, jeżeli nie da się w pracy/na uczelni, to jeszcze jest to, co robimy poza tymi 2 płaszczyznami. Dla mnie to jest robienie tego, co kocham, do czego czuję się powołanym, coś co powoduje to drżenie pod skórą. Ostatnio zdałem sobie sprawę, że spowodowanie u kogoś ciepłego uśmiechu też jest czymś, co potrafi uporządkować wiele takich egzystencjalnych spraw ![]() |
Autor: | StudentS [ sobota 01 mar 2014, 00:50 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Gorzej tylko jak dla kogos praca albo uczelnia sa pasja a potem przychodzi urlop albo wakacje:D i okazuje sie ze niespecjalnie w zyciu sie cos ma:D |
Autor: | zroweryzowany [ sobota 01 mar 2014, 00:57 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Jeśli ma się to szczęście, że to czemu poświęcamy te 8 godzin dziennie jest naszą pasją - to chyba jesteśmy wybrańcami losu ![]() |
Autor: | StudentS [ sobota 01 mar 2014, 00:59 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
A jeszcze większymi jak jest to wiecej niz 8h:D |
Autor: | xaves [ poniedziałek 05 sty 2015, 21:34 ] |
Tytuł: | Czy zastanawiacie się nad sensem życia ? |
Kiedyś miałem chłopaka i oczywiście skończyło się jak u większości, zdrady z jego strony, choć ja też "coś" odwaliłem, choć go nie zdradziłem... Niedawno z pewnego powodu zaczęły wracać do mnie myśli odnośnie sensu mojego życia... Czy zastanawialiście się po co żyjemy ? Ja tego nie pojmuje ! Ja chcę mieć żonę, dziecko na które bym mógł patrzeć jak dorasta, zarabiać na moją rodzinę, troszczyć się o nią. No a niestety nigdy jej mieć nie będę... |
Autor: | fjern [ wtorek 06 sty 2015, 22:25 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Żyjemy, aby na Chwałę Bożą, grać Złemu na nosie. ![]() Sensem życia ziemskiego, jest zdobycie prawa do życia wiecznego. A to już jest skomplikowana sprawa, która nie zależy od orientacji s., ale która zależy od siły wolnej woli. Inaczej: każdy człowiek (a więc niezależnie od orientacji s.) został powołany do świętości- tak mówił JP2 (przynajmniej w tym filmie z Adamczykiem w roli głównej). Bardziej przyziemnie, można by wymienić, że sensem życia lgbt jest: - głoszenie Słowa Bożego w ogóle, ale szczególnie w branży (jako, że większość branży jest niewierząca- takie moje spostrzeżenie, niepoparte badaniami) - pokazywanie heteroruchaczom (sorry, za ordynarny skrót myślowy), że celibat/ czystość jest osiągalna w domowych warunkach - nawracanie heteryków oraz nawracanie branży Sensem życia jest głoszenie Słowa Bożego, wypełnianie Woli Bożej zamiast własnej. Z pomocą przychodzą nam sakramenty pokuty i pojednania oraz Eucharystii. Trochę mnie poniosło, więc, żebyście mnie nie uważali za świętego, to powiem Wam, że wiem, że łatwo się o tym pisze, i że wiem, że dużo trudniej z wypełnianiem tego sensu. Podsumowanie: - Sens życia nie zależy od seksualności. Sensem życia jest dążenie do zwycięstwa nad Szatanem. (Możnaby, parafrazując pytanie pewnego hodowcy papryki, utworzyć temat pt. "jak żyć, Panie Boże, jak żyć?" i tam się zastanawiać nad wyczerpującymi odpowiedziami.) |
Autor: | dlaczego_ja [ sobota 10 sty 2015, 00:59 ] |
Tytuł: | Re: Czy zastanawiacie się nad sensem życia ? |
xaves napisał(a): Kiedyś miałem chłopaka i oczywiście skończyło się jak u większości, zdrady z jego strony, choć ja też "coś" odwaliłem, choć go nie zdradziłem... Niedawno z pewnego powodu zaczęły wracać do mnie myśli odnośnie sensu mojego życia... Czy zastanawialiście się po co żyjemy ? Ja tego nie pojmuje ! Ja chcę mieć żonę, dziecko na które bym mógł patrzeć jak dorasta, zarabiać na moją rodzinę, troszczyć się o nią. No a niestety nigdy jej mieć nie będę... Mam podobne odczucia, znaczy chciałbym mieć żonę i dziecko. Póki co się nie poddaje, i Ty też może się nie poddawaj. Co do sensu życia, jakby się zastanowić to poza takimi przyziemnymi sprawami typu praca/hobby/znajomi, brakuje mi czegoś. Czasem myślę, po co ja żyję, jaki jest tego sens, ale za chwilę wracam w wir obowiązków i nie myślę o tym. Gdy modlę się, zdarza mi się pytać, Boże, jaki Ty masz dla mnie plan, po co mnie stworzyłeś? Zabierz "to" ode mnie, chcę być normalny. |
Autor: | AlexFromPoland [ sobota 10 sty 2015, 12:52 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Fjern, dobrze napisane. |
Autor: | xaves [ sobota 10 sty 2015, 19:44 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Przyznam się, że co do tego co napisał "fjern" to na pewno masz i rację, ale ja nie potrafię tego wdrożyć we własne życie. Dla mnie jest to dość ogólne... Widać, że dlaczego_ja jest bliski moim odczuciom i przechodzi podobnie tą sytuację jak ja. Może kiedyś to wszystko pojmę, na razie chyba nie potrafię i nie ma chyba kogoś kto by był mi w stanie pomóc. A może ja to wszystko za bardzo lubię ? Sprawa mi to zbyt dużo przyjemności z której nie potrafię zrezygnować ? Też nie wiem, bo to są pytania na które nie ma jednoznacznych odpowiedzi. |
Autor: | StudentS [ sobota 10 sty 2015, 19:48 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
To właśnie tak warto by się zastanowić (o czym mowa już chyba w innych wątkach), czy np. potencjalna możliwość zmiany orientacji uczyniłaby nas szczęśliwszymi? Czy gdyby pojawiła się ta ,,magiczna" dajmy na to tabletka, to naprawdę nasze życie nagle stałoby się diametralnie inne? Czy nie byłbym już tak bardzo przyzwyczajony do tego, co jest na codzień, że nie chciałoby mi się już nic zmieniać? |
Autor: | xaves [ sobota 10 sty 2015, 20:14 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Ja bym ją wziął bez namysłu ! |
Autor: | StudentS [ sobota 10 sty 2015, 20:19 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
No ja tak samo:D Ale chodzi mi o to, czy cała ,,otoczka" by się zmieniła? Bo może nam życie heteryckie tylko wydaje się takie kolorowe? A może z drugiej strony te wszystkie obecne dylematy są powiązane właśnie z orientacją... |
Autor: | xaves [ sobota 10 sty 2015, 20:29 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
No nie można się z Tobą nie zgodzić ![]() Student masz sesje ![]() ![]() |
Autor: | StudentS [ sobota 10 sty 2015, 20:31 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
Niestety w 2014 przestałem być studentem ale nie da się zmienić nicku:D ale i tak dalej właśnie siedzę nad nauką, więc łączę się z Tobą w bólu:D |
Autor: | Tomasz32 [ niedziela 11 sty 2015, 17:05 ] |
Tytuł: | Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych? |
Pytanie jest bardzo zasadne. Czy życie osób homoseksualnych należy traktować jak krzyż a może jako brak pracy nad sobą. Sam nie wiem, dla mnie jest to krzyż, ale nie lamentuję nad swoim losem. Z drugiej strony być może takie życie daje szansę na skupienie się na całkiem innych rzeczach niż w małżeństwie, sięganie głębiej w kwestie sensu życia, filozofii, religii, poszukiwanie wzorów radzenia sobie z sytuacją, odkrywanie Boga itp. Jestem też ciekawy czy małżeństwo homoseksualisty z lesbijką, oparte przede wszystkim na miłości agape (czynnej) mogłoby przetrwać. |
Autor: | Querens [ poniedziałek 12 sty 2015, 00:16 ] |
Tytuł: | Re: Jakie macie opinie dot. sensu życia osób homoseksualnych |
xaves napisał(a): Przyznam się, że co do tego co napisał "fjern" to na pewno masz i rację, ale ja nie potrafię tego wdrożyć we własne życie. Dla mnie jest to dość ogólne... Fjern bardzo trafnie i prosto zarazem napisał, co jest sensem życia człowieka. W rozumieniu chrześcijańskim. Ten sens jest jeden i wprost wynika z tego, że to życie mamy od Boga. By iść do świętości i życia wiecznego. Chudy i gruby, bogaty i biedny, ładny i brzydki, wysoki i niski, mądry i głupi, homo i hetero (a nawet ci o innych potrzebach seksualnych) - WSZYSCY mamy ten sam dar życia z tym samym jego sensem. Dla mnie tak rozumiany sens życia (wspólny wszystkim ludziom) oznacza, że moje życie jest moim zadaniem. I tu jest miejsce na pytanie - jak mam wypełnić to zadanie życia, by nie zmarnować tego daru, by najlepiej go wykorzystać (vide przypowieść o talentach). Tu pojawia się też pytanie o moje indywidualne powołanie do jakiegoś sposobu życia, czyli o odpowiedź na Twoje, Xaves, pytanie - jak to dość ogólne wdrożyć we własne życie? Wielu ludzi nawet nie zastanawia się nad tym specjalnie - żyją "po Bożemu", czyli tak, jak inni przyzwoici chrześcijanie, wedle powszechnie przyjętych norm i wzorców, wśród których małżeństwo i rodzicielstwo rzeczywiście zajmują dość szczególne miejsce. I pewnie można tak bezrefleksyjnie przeżyć swoje życie dobrze i zasłużyć sobie na niebieską nagrodę. Niektórzy jednak mają takie powołanie, że muszą je rozeznać. Czyli zacząć jednak od refleksji - czego Bóg ode mnie oczekuje, co powinienem zrobić w swoim życiu, by było Mu to miłe? Na czym polega te 5 talentów, które mi dał na moje życie, i jaki z nich zrobić użytek, by móc Mu oddać 10 talentów, gdy przyjdzie do rozliczenia. Przy takim powołaniu nie należy bezrefleksyjnie polegać na powszechnie przyjętych normach i wzorcach, lecz podjąć trud rozpoznania własnego powołania. To oczywiście trudniejsze, lecz czy nie jesteśmy w ten sposób wyróżnieni? xaves napisał(a): Może kiedyś to wszystko pojmę, na razie chyba nie potrafię i nie ma chyba kogoś kto by był mi w stanie pomóc. Ależ jest taki Ktoś, przecież w Niego wierzysz! Do Niego właśnie zwracamy się w modlitwie o ty, by nam wskazał nasze indywidualne powołania. A dla ułatwienia dał nam jeszcze pomocników w osobach kapłanów, duszpasterzy, kierowników duchowych, wspólnot kościelnych itd. I dał nam do tego sakramenty - pojednania i Eucharystii. Jednak żeby naprawdę skorzystać z tych sakramentów, muszę wiedzieć, czego Bóg oczekuje ode mnie nie tylko ogólnie (przykazania itp.), lecz także indywidualnie. Dostępuję "pojednania" z Bogiem jako konkretna osoba, nie zaś anonimowy "reprezentant ludu Bożego". Jako the person, nie zaś a person. xaves napisał(a): A może ja to wszystko za bardzo lubię ? Sprawa mi to zbyt dużo przyjemności z której nie potrafię zrezygnować ? Też nie wiem, bo to są pytania na które nie ma jednoznacznych odpowiedzi. To zależy od tego, co "to" oznacza? Jeśli to jest uleganie pokusie seksualnej i jej zaspakajanie, to oczywiście odpowiedzi są jednoznaczne. I dlatego właśnie wolimy ich nie dostrzegać, że nie chcemy (a nie "nie potrafimy") zrezygnować z przyjemności. Ale to nasz wybór i nie ma co sobie wmawiać, że nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Lec napisał: Trudno patrzeć przez palce na tych, co nam zasłaniają nimi oczy; ale jeśli to sami sobie zasłaniamy oczy i mówimy, że nic nie widać? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |