Z tego co widzę to w naszym homożyciu ważnym czynnikiem jest poczucie własnej wartości. To ono często jest elementem wpływającym na nasze relacje, reakcje oraz skłonności. Pomyślałam, że stworzę wątek, w którym będziemy publikować swoje ( i nie tylko ) sposoby na wzmocnienie własnego poczucia wartości. Może kogoś zainspiruje to do dobrej pracy nad sobą i zastanowieniem się w jakich sytuacjach nasza wartość (w naszych oczach) spada w dół. Ja osobiście lubię dobrze się ubrać, do tego ładne perfumy, elegancki sposób bycia. Wtedy czuję się bardziej kobieco i jest mi lepiej samej ze sobą. Dobrym sposobem jest chyba uświadomienie sobie sytuacji, w których odnieśliśmy zwycięstwo. Mogą to być drobnostki jak np. udane wystąpienie na studiach, rozwiązanie trudnego problemu, zimna głowa w sytuacjach zagrażających życiu np. telefon po karetkę, albo coś dobrego z naszym udziałem. Spisanie tego wszystkiego na kartce może nas naprawdę "oświecić" i wzmocnić poczucie tego, że nasze życie ma sens i stanowi wielką wartość. A jakie są Wasze sposoby?

Aby podreperować poczucie własnej wartości staram się dostrzec problematyczne schematy myślowe, przez które myślę negatywnie na swój temat. Kiedy się pojawiają, próbuję je racjonalizować, tzn. tłumaczyć sobie, że to są automatyczne reakcje i nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością. Ważne jest przy tym to, by nie dopuścić do ich roztrząsania, ponieważ to tylko pogłębia depresyjny nastrój. Usiłuję również stawiać czoła sytuacjom, które sprawiają mi problemy i nagradzam siebie pochwałami, jeśli sobie w nich poradzę. Właściwie automatycznie pojawia się u mnie radość. Próbuję też unikać porównania się z innymi i żywienia uczucia zazdrości wobec tego jak ktoś wygląda czy jaki ma charakter.