Może kogoś fajnego się da tak poznać?

Ale rozumiem. Co innego jest powiedzieć komuś komu chce się powiedzieć, a co innego zostać zdemaskowanym. Ale ja wierzę (może naiwnie?) w ludzi i nie sądzę żeby ktoś miał to robić tak znienacka. Przecież obywatele tego kraju powinni wiedzieć, że nie jest to miejsce pełne szacunku do naszej sytuacji. Chyba że ktoś chce komuś zaszkodzić.
Wiem, że racjonalizacja nie zawsze pomaga, ale pomimo tego co napisałem o braku szacunku, to jednak a) nie jest to karalne bycie innej orientacji niż heteroseksualna, b) nie jest to przeszkodą w większości zawodów. Więc co się takiego może stać, nawet gdyby ktoś idąc za gejolokalizacją powiedział: cześć przystojniaku, fajny ciuch, jest z Tobą Twój partner?
Ja wykonuję taki zawód, że orientacja, nawet ujawniona (choć coming outu nie planuję, ale różnie może wyjść, może wyjść naturalnie w rozmowie albo po 4. piwie) w niczym nie przeszkadza. Co nie znaczy, że nie boję się chodzić za rękę z moim facetem z uwagi na wszędobylskie oczęta i "prawdziwych Polaków" którzy już kiedyś psem poszczuli. Ale to margines i nawet bez bycia gejem można dostać w mordę.
Głowa do góry!