Chciałem zapytać Was o dotychczasowe odczucia co do ŚDMów.
Ja, chociaż nie pojechałem do Krakowa i nawet nie zamierzałem tego szczególnie śledzić, to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie spodziewałem się, że tak się w to wkręcę. Codziennie oglądam relacje, ze "zwykłego" wydarzenia stało się to dla mnie rekolekcjami. Czekam codziennie na to, co powie Franciszek i biorę to wszystko do siebie. Nieraz się wzruszyłem. Żałuję bardzo, że w końcu nie pojechałem (doświadczony Madrytem 2011), ale w zamian staram się nie przegapić niczego ważnego w TV.
Kiedyś kontestowałem niektóre gesty Franciszka, ale teraz ułożyło się dla mnie wszystko w jedną całość. Nie wyobrażam sobie innego papieża na taką imprezę. I w ogóle uważam, że to jest złoty papież. Może jak chodzi to nie wygląda na serdecznego, może i jest jakiś taki zmęczony, ale jak coś powie, to ja siadam. I jest 100% autentyczny.
|