chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Ciało męczennika spalono w krematorium, a proch rozrzucono
http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=5&t=875
Strona 1 z 1

Autor:  absurd [ czwartek 07 lip 2016, 20:44 ]
Tytuł:  Ciało męczennika spalono w krematorium, a proch rozrzucono

Prawdziwy święty i wielki syn narodu polskiego. Od dziecka ze wzruszeniem słuchałem historii Jego życia.
"Ciało męczennika spalono w krematorium, a proch rozrzucono po umęczonej ziemi polskiej."

"Gdy sprawy były nie do rozwiązania – sądząc po ludzku – klękał razem z petentem na podłodze i odmawiał Zdrowaś Maryjo. W ten sposób podjęta decyzja prawie zawsze najlepsza."


http://niezalezna.pl/82785-heroizm-ofiary-sw-maksymiliana-marii-kolbego

Autor:  przemka [ czwartek 14 lip 2016, 20:03 ]
Tytuł:  Re: Ciało męczennika spalono w krematorium, a proch rozrzuco

witaj, wiesz św. Maksymilian jest wyjątkowy pod wieloma względami, ale chciałabym Ciebie zachęcić do pewnej książki, którą pewnie od franciszkanów z Niepokalanowa można zamówić przez internet "47 lat życia" Władysława Kluz... jest to przedstawienie dwóch życiorysów, podobnych, które biegną niemal równolegle i w pewnym momencie się rozwidlają i z jednego chłopca wyrasta nazista a z drugiego Święty... ciekawe i uderzające porównanie oraz ukazanie, że każdy może być każdym i należy o tym pamiętać, że z ofiary łatwo mozna stać się oprawcą... wielu skrzywdzonych ludzi krzywdzi potem innych i często zastanawiam się nad tymi trudnymi ludźmi spotykanymi na codzień, bo pewnie ktoś ich zranił i nie pokazał, że można inaczej...
pozdrawiam

Autor:  absurd [ piątek 15 lip 2016, 19:01 ]
Tytuł:  Re: Ciało męczennika spalono w krematorium, a proch rozrzuco

A co to ma wspólnego ze św. Maksymilianem?

Autor:  absurd [ piątek 15 lip 2016, 19:04 ]
Tytuł:  Re: Ciało męczennika spalono w krematorium, a proch rozrzuco

przemka napisał(a):
witaj, wiesz św. Maksymilian jest wyjątkowy pod wieloma względami, ale chciałabym Ciebie zachęcić do pewnej książki, którą pewnie od franciszkanów z Niepokalanowa można zamówić przez internet "47 lat życia" Władysława Kluz... jest to przedstawienie dwóch życiorysów, podobnych, które biegną niemal równolegle i w pewnym momencie się rozwidlają i z jednego chłopca wyrasta nazista a z drugiego Święty... ciekawe i uderzające porównanie oraz ukazanie, że każdy może być każdym i należy o tym pamiętać, że z ofiary łatwo mozna stać się oprawcą... wielu skrzywdzonych ludzi krzywdzi potem innych i często zastanawiam się nad tymi trudnymi ludźmi spotykanymi na codzień, bo pewnie ktoś ich zranił i nie pokazał, że można inaczej...
pozdrawiam


Bałamutna teza... Nie do udowodnienia.
Ja wierzę, że np. żarliwa modlitwa matki ocala dzieci przed zejściem na zła drogę.
Pan Bóg ingeruje, jeśli prosimy wytrwale.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/