chrzescijanin-homoseksualny.pl http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/ |
|
Papież Franciszek http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=5&t=386 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | sowa [ środa 26 cze 2013, 02:02 ] |
Tytuł: | Papież Franciszek |
Tweet z 10 kwietnia 2013 "Być chrześcijaninem to nie tylko spełniać przykazania, ale pozwolić, aby Chrystus posiadł nasze życie i je przemienił. Jeśli postępujemy jak dzieci Boga, w poczuciu, że On nas kocha, nasze życie będzie nowe, pełne pokoju i radości" (@Pontifex_pl) Nasze forum ma w tytule słowo "chrześcijanin", czyli te słowa są wypowiedziane również dla mnie- dla chrześcijanina o kondycji homoseksualnej. Możnaby powiedzieć, że być chrześcijaninem homoseksualnym "to nie tylko spełniać przykazania, ale pozwolić, aby Chrystus posiadł nasze życie i je przemienił. Jeśli postępujemy jak dzieci Boga, w poczuciu, że On nas kocha, nasze życie będzie nowe, pełne pokoju i radości" Papież mówi, że Jezus pragnie, żebyśmy nie zatrzymywali się wyłącznie na spełnianiu przykazań, bo wtedy wymagania Jezusa mogą okazać się tak trudne, a grzech tak kuszący, że albo będziemy nieustannie upadać, albo staniemy sie ludźmi zgorzkniałymi. Chrystus, chce od nas zdecydowanie czegoś więcej, chce nas napełniać doświadczeniem Jego miłości i sprawiać, aby nasze życie było pełne pokoju i przepełnione radością. Jeśli będziemy w sobie pielęgnować poczucie bycia ukochanymi dziećmi Boga wówczas pozwolimy, aby Chrystus posiadł nasze życie i przemienił je. Wtedy za myślą ks. A. Szostaka przykazania będą nie obowiązkiem, a obietnicą, którą Bóg spełni wobec nas. |
Autor: | sowa [ czwartek 27 cze 2013, 22:54 ] |
Tytuł: | Re: Papież Franciszek |
http://www.vatican.va/news_services/or/ ... r_pol.html do sciągnięcia aktualny nr polskiego wydania L'osservatore Romano, dwumiesięcznika z nauczaniem Papieża Franciszka. Poprzedni nr mogę przesłać mailem. |
Autor: | sowa [ czwartek 27 cze 2013, 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Papież Franciszek |
Z homilii Mszy św. w Domu św. Marty 12 kwietnia 2013: „Wyobrażenia tryumfalistyczne są „wielką pokusą w życiu chrześcijańskim”. Ale Bóg „nie działa jak wróżka, za pomocą czarodziejskiej różdżki”, która może ocalić człowieka w jednej chwili; wybiera raczej drogę wytrwałości, bowiem „zbawia nas w czasie i w historii”, na „drodze codziennej” (…) w naszej osobistej historii. (…) Na przykład kiedy Piotr mówi do Pana: Ależ, Panie, ja nigdy nie zaprę się Ciebie, to pewne! Pan mówi do niego: Spokojnie, zanim kogut zapieje, zanim rozlegnie się pianie koguta, trzykrotnie się Mnie zaprzesz”. „To właśnie jest pokusa tryumfalizmu: uważać, że w jednej chwili dokonało się wszystko! Nie, w jednej chwili się zaczyna: jest wielka łaska, ale musimy podążać drogą życia. (…) Tryumfalizm nie jest cechą Pana. Pan przyszedł na ziemię w pokorze. (…) My również mówimy do siebie ‘Chcę iść za Panem, Jego drogą, ale to nie jest kwestia jednej chwili, to sprawa całego życia, wszystkich dni’. Kiedy wstaję rano: ‘Panie chcę chodzić z Tobą, chodzić z Tobą’. To jest łaska, o którą powinniśmy prosić- o łaskę wytrwania”. Chodzi zatem o to, by wytrwać na drodze Pana, aż do końca, przez wszystkie dni. (…) Prośmy o łaskę wytrwania. Podążanie każdego dnia w obecności Boga –to jest droga Pana. Idźmy tą drogą.” Tak wiele rzeczy doskwiera w moim życiu, wiele grzechów, lęków, uraz, wiele niezgody na rzeczywistość, taką jaka jest z homoseksualizmem i niespełnieniem. Chrystus mógłby mi to wszystko zabrać, mógłby „powiedzieć tylko słowo, a byłaby uzdrowiona dusza moja” jeszcze mogłabym zrealizować się w relacji z mężczyzną, w rodzinie, w macierzyństwie. Ale on tego nie robi, może nie w taki sposób chce mnie zbawić. „Wybiera raczej drogę wytrwałości” bo „zbawia nas na drodze codzienności, w naszej osobistej historii." Za Papieżem Franciszkiem mówię: „Panie chcę chodzić z Tobą, chodzić z Tobą.” Daj mi codziennie łaskę wytrwania. |
Autor: | hope [ piątek 12 wrz 2014, 23:00 ] |
Tytuł: | Re: Papież Franciszek |
sowa napisał(a): Z homilii Mszy św. w Domu św. Marty 12 kwietnia 2013: „Wyobrażenia tryumfalistyczne są „wielką pokusą w życiu chrześcijańskim”. Ale Bóg „nie działa jak wróżka, za pomocą czarodziejskiej różdżki”, która może ocalić człowieka w jednej chwili; wybiera raczej drogę wytrwałości, bowiem „zbawia nas w czasie i w historii”, na „drodze codziennej” (…) w naszej osobistej historii. (…) Na przykład kiedy Piotr mówi do Pana: Ależ, Panie, ja nigdy nie zaprę się Ciebie, to pewne! Pan mówi do niego: Spokojnie, zanim kogut zapieje, zanim rozlegnie się pianie koguta, trzykrotnie się Mnie zaprzesz”. „To właśnie jest pokusa tryumfalizmu: uważać, że w jednej chwili dokonało się wszystko! Nie, w jednej chwili się zaczyna: jest wielka łaska, ale musimy podążać drogą życia. (…) Tryumfalizm nie jest cechą Pana. Pan przyszedł na ziemię w pokorze. (…) My również mówimy do siebie ‘Chcę iść za Panem, Jego drogą, ale to nie jest kwestia jednej chwili, to sprawa całego życia, wszystkich dni’. Kiedy wstaję rano: ‘Panie chcę chodzić z Tobą, chodzić z Tobą’. To jest łaska, o którą powinniśmy prosić- o łaskę wytrwania”. Chodzi zatem o to, by wytrwać na drodze Pana, aż do końca, przez wszystkie dni. (…) Prośmy o łaskę wytrwania. Podążanie każdego dnia w obecności Boga –to jest droga Pana. Idźmy tą drogą.” Tak wiele rzeczy doskwiera w moim życiu, wiele grzechów, lęków, uraz, wiele niezgody na rzeczywistość, taką jaka jest z homoseksualizmem i niespełnieniem. Chrystus mógłby mi to wszystko zabrać, mógłby „powiedzieć tylko słowo, a byłaby uzdrowiona dusza moja” jeszcze mogłabym zrealizować się w relacji z mężczyzną, w rodzinie, w macierzyństwie. Ale on tego nie robi, może nie w taki sposób chce mnie zbawić. „Wybiera raczej drogę wytrwałości” bo „zbawia nas na drodze codzienności, w naszej osobistej historii." Za Papieżem Franciszkiem mówię: „Panie chcę chodzić z Tobą, chodzić z Tobą.” Daj mi codziennie łaskę wytrwania. A gdzie to mowa o swoim krzyżu, który trzeba nieść? Rozumiem, że kogoś budują te słowa odbierane jako pobożne. OK. "w Domu św. Marty" - dla mnie to parodia i absurd. Pałac Apostolski stoi p u s t y. Piękne szacowne stroje liturgiczne być może zżerają mole, a badziewne designerskie ciuszki, być może droższe niż te tradycyjne..., ale szpanerskie... mają dowodzić rzekomej pokory... Słowa, czyny... o b ż y d z e n i e... Kryzys. |
Autor: | sowa [ sobota 13 wrz 2014, 01:54 ] |
Tytuł: | Re: Papież Franciszek |
Cytuj: "w Domu św. Marty" - dla mnie to parodia i absurd. Pałac Apostolski stoi p u s t y. Piękne szacowne stroje liturgiczne być może zżerają mole, a badziewne designerskie ciuszki, być może droższe niż te tradycyjne..., ale szpanerskie... mają dowodzić rzekomej pokory... Słowa, czyny... o b ż y d z e n i e... Kryzys "Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni" ![]() |
Autor: | hope [ niedziela 14 wrz 2014, 22:02 ] |
Tytuł: | Re: Papież Franciszek |
sowa napisał(a): Cytuj: "w Domu św. Marty" - dla mnie to parodia i absurd. Pałac Apostolski stoi p u s t y. Piękne szacowne stroje liturgiczne być może zżerają mole, a badziewne designerskie ciuszki, być może droższe niż te tradycyjne..., ale szpanerskie... mają dowodzić rzekomej pokory... Słowa, czyny... o b ż y d z e n i e... Kryzys "Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni" ![]() Oj Sowo, masz duże oczy, dużo powinnaś widzieć:-( I podejrzewam, ze widzisz... Milczeć w systemie totalitarnym jest najbezpieczniej, a zaraz potem skandować razem z tłumem na cześć. I to bez wahania i subito! Political correctness jest przecież nowym totalitaryzmem... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |