chrzescijanin-homoseksualny.pl http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/ |
|
Opowiastka na dobry sen :) http://www.chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=20&t=236 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | OnSam [ sobota 21 lip 2012, 21:53 ] |
Tytuł: | Opowiastka na dobry sen :) |
Kiedyś pewnemu człowiekowi przyśnił się Bóg mówiący, że ma dla niego pracę. Pokazał On ogromny kamień przed domem i wyjaśnił, że ma pchać ten kamień ze wszystkich sił. Człowiek zgodził się. Jednak po wielu miesiącach pracy kamień nie ruszył się ani o milimetr. Szatan próbował wmówić mu, że to nie ma sensu. A człowiek prawie się do tego przekonał, jednak zapytał Boga: - Co jest nie tak? Dlaczego mi się nie udaje? A Bóg odparł: - Prosiłem cię, byś mi służył, a ty się zgodziłeś. Kazałem ci pchać kamień. Nie wspominałem, że masz go przesunąć. Teraz myślisz, że zawiodłeś, ale spójrz: masz mocne ręce, masywne nogi, silne ramiona. Poprzez wysiłek stałeś się silny i odporny. Nie przesunąłeś kamienia, ale twoim powołaniem było posłuszeństwo. To robiłeś, więc teraz ja, mój przyjacielu, przesunę kamień. Zwykle używamy intelektu, aby odgadnąć czego chce Pan. A On chce tylko służby. Ćwicz wiarę, która porusza góry, ale wiedz, że to Bóg je poruszy. Kiedy wszystko zdaje się iść źle, po prostu pchaj. źródło: adonai.pl |
Autor: | ks.tymoteusz [ niedziela 22 lip 2012, 23:51 ] |
Tytuł: | Re: Opowiastka na dobry sen :) |
Jakżes mnie ucieszył tym wpisem... Mądry i pożyteczny. Napewno dla mnie. Więcej, więcej, więcej ![]() "Lubię to!" |
Autor: | darek86 [ poniedziałek 23 lip 2012, 00:35 ] |
Tytuł: | Re: Opowiastka na dobry sen :) |
OnSam coś pięknego!!! Przedewszystkim zaufanie:-) |
Autor: | Hiob28 [ czwartek 29 lis 2012, 14:37 ] |
Tytuł: | Re: Opowiastka na dobry sen :) |
Tak to dobry tekst.. |
Autor: | intelligo [ poniedziałek 17 gru 2012, 02:16 ] |
Tytuł: | Re: Opowiastka na dobry sen :) |
Wstajemy rano do swoich obowiazkow i myslimy czy warto, skoro inni prowadza latwe zycie. Zyjemy uczciwie i zastanawiamy sie czy warto skoro nieuczciwi szybko sie dorabiaja. Studiujemy i uczymy sie a ci ktorzy sciagaja na egzaminach sie z nas smieja. Dzwigamy nasz krzyz i nawet nie probujemy nikomy tego wytlumaczyc, obawiajac sie wyszydzenia i niezrozumienia. Ale w dluzszej perspektywie wiernosc powolaniu, sumieniu i zasadom odplaci stokrotnie. Ci ktorzy sie nie wysilaja w zyciu beda slabi charakterem, moralnie, fizycznie, nie beda sie w stanie oprzec przeciwnosciom i pokusom. A na koniec zrozumieja ze zmarnowali swoje talenty - ta swiadomosc bedzie ich czysccem (albo i pieklem) przez wiecznosc. Piekny tekst Jana Pawla II o obronie swojego Westerplatte (kliknij) |
Autor: | Konrad [ poniedziałek 18 lut 2013, 00:14 ] |
Tytuł: | Re: Opowiastka na dobry sen :) |
PRZYGODA NA PUSTYNI Pewien człowiek zabłądził na pustyni i od dwóch dni wędrował wśród nie kończących się, rozgrzanych słońcem piachów. Był już u kresu sił. Niespodziewanie ujrzał przed sobą sprzedawcę krawatów. Nie miał on przy sobie nic innego - jedynie mnóstwo krawatów. I natychmiast próbował sprzedać jeden z nich człowiekowi umierającemu z pragnienia. Wyczerpanemu i spragnionemu wędrowcy handlarz wydał się szalony: - Czyż ktoś przy zdrowych zmysłach próbowałby sprzedać krawat człowiekowi łaknącemu jedynie wody? Sprzedawca wzruszył obojętnie ramionami i ruszył w dalszą drogę. Przed zapadnięciem zmroku znużony wędrowiec, już z wielkim trudem poruszający zbolałymi nogami, uniósł głowę i osłupiał: znajdował się przed elegancką restauracją, obok której stał szereg samochodów! Budynek był okazały, a dookoła niego rozciągała się pustynia. Z trudem dowlókł się do drzwi restauracji i prawie mdlejąc z pragnienia wyszeptał: - Litości, wody! - Przykro mi, proszę pana - rzekł ze współczuciem uprzejmy szwajcar - nie przyjmujemy gości bez krawatów. Są osoby przemierzające pustynię swego życia z ogromnym pragnieniem przyjemnych doznań. Za głupców uważają tych, którzy chcą ich zapoznań z Ewangelią. Jest to posłanie zbyt zaskakujące dla ich pustyni! Lecz kiedy zapragną wejść do "Hotelu Pana", zostanie im powiedziane: "Przykro mi, tutaj nie można wstąpić bez odnowionego serca". Autor: Bruno Ferrero |
Autor: | tex [ piątek 28 lut 2014, 00:32 ] |
Tytuł: | Re: Opowiastka na dobry sen :) |
Był rzeczywistym biedakiem i życie nie obdarowywało go niczym innym jak tylko kijami. Nie przestawał jednak się modlić: «Panie, spraw, przynajmniej, abym mógł wygrać na loterii». I choć jego sprawy wciąż nieustannie się pogarszały, nie przestawał prosić: «Panie, pomóż mi, pozwól, abym mógł wygrać na loterii». Jego modlitwa każdego dnia docierała do nieba: «Panie, pomóż mi, spraw, abym wygrał na loterii». Aż pewnego dnia, obudził go zdenerwowany głos Pana Boga: «Ty też musisz mi pomóc. Musisz kupić przynajmniej jeden los!». Bruno Ferrero |
Autor: | Konrad [ wtorek 22 lip 2014, 23:31 ] |
Tytuł: | Re: Opowiastka na dobry sen :) |
Nie zrażając się prostą animacją, jakby zaadresowaną do najmłodszych, warto zobaczyć do końca ten pięciominutowy filmik i przed zaśnięciem pochylić się nad jego przesłaniem. Może opowiastka wyda się trywialna, ale sam się przekonałem – a młodzieńcem już nie jestem – że przykre zdarzenia z przeszłości, których przed laty nie mogłem zaakceptować ani zrozumieć, dopiero po czasie nabrały głębszego sensu. I mimo tych doświadczeń a także pomimo tego, że nie wszystkie marzenia udało mi się zrealizować czuję się człowiekiem szczęśliwym; „szczęśliwym” – nie znaczy „nie mającym żadnych problemów”, ale „ze spokojem próbującym stawić im czoła” i z ufnością powtarzającym: „Bóg wie lepiej”. http://www.youtube.com/watch?v=SVP-hpQwbXY |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |