Cudowne - jak to sie stało ze tego wcześniej nie słyszałem

Pytanie bardzo mi bliskie - często zastanawiam sie nad tym jak by Jezus wyglądał gdyby żył w naszych czasach, co by robił, co mówił. Ogólnie wiemy z Nowego Testamentu co Jezus mówił, ale czasem chciałoby sie usłyszeć konkretne słowa. Czy by Jezus dziś w niektórych kościołach zrobił rozrubę że z Domu Bożego robią targowisko? W których? Komu by powiedział - "idź, twoja wiara cie uzdrowiła". Czy by dziś znalazł uczonych w Piśmie, którzy chodzą w powłóczystych szatach i odprawiają długie modły aby objadać domy wdów? Może by wreszcie cos jasno powiedział o gejach? Którzy by byli tymi maluczkimi z którymi by najchętniej przebywał? Co by powiedział mi o mnie?
To co wiemy o Jezusie, to ze żył sam - nieżonaty 30-letni mężczyzna - dziś to nie łatwe do zaakceptowania dla naszych rodziców i bliskich, a w tamtych czasach? Było mu jeszcze trudniej. Wogóle styl życia Jezusa było trudno zaakceptować jego bliskim "Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: Odszedł od zmysłów" (Mk 3,21). O stosunku do jego pochodzenia z maleńkiej osady na głębokiej prowincji zapisano ironiczne słowa "Czy może być co dobrego z Nazaretu?” (J 1,46).
Takie rozważanie o Jezusie zmieniło cos w moim życiu - ilekroć spotykam biedaka, człowieka samotnego, skrzywdzonego, niedostosowanego, imigranta - przypomina mi sie ten Jezus - niezrozumiany, wyśmiany.